www.meskaelegancja.fora.pl

studebaker

Odpowiednia woda toaletowa jest bezwątpienia dopelnieniem naszego wizerunku. Zakładam, temat aby poznać Wasze zdanie na temat różnych perfum i ogólnie kosmetyków. Jest to ostatnimi czasy o tyle palący dla mnie problem, gdyż zwyczajnie mam kłopot z wyborem odpowiedniego zapachu dla mnie. Z jednej strony, nie chcę czegoś strasznie oklepanego jak Aqua Di Gio, czy inne tego typu znane zapachy którymi pachnie co drugi typ, a z drugiej strony szukam czegoś co będzie mnie wyrożniało, z tłumu i jednocześnie nie będzie miało woni perfum starego dziadka vide Paco pour homme, czy RL zielony.
Przez jakiś czas używałem, Angel Schlesser Homme, potem D&G pour homme, a teraz trudno znaleźć mi coś odpowiedniego dla mnie i równocześnie dla coś co spodoba się osobom z którymi się widuję.

xkoziol

jdas

Oprócz stosowania zapachów należy też pamiętać o podstawowej rzeczy jaką jest mycie Wink

. Żarty na bok, ale nie raz zetknąłem się z osobami nienagannie ubranymi, po których trzeba było wietrzyć pomieszczenie.

macaronitomato

Aqua di Parma, Vetyver L'Occitane

pnq

Hugo Boss Bottled

MegaJohn

bruno

damiance

Lalique Encre Noire - ostatnio mój ulubiony. Marka w Polsce słabo znana, właściwie głównie z perfum.

Rene Lalique (1860-1945), artysta jubiler tworzący w szkle zapewne nie przewidywał, ze jego nazwisko będzie firmowało kiedykolwiek perfumy. Warto zajrzeć na stronę firmową [link widoczny dla zalogowanych]
Robią piękne wzory (zobaczcie kryształy), najwyższa półka. Najbliższy sklep firmowy Berlin, Kijów - a kosmetyki do kupienia w Polsce w kilku sklepach..

A poniżej opisy z netu:

1.
Lalique Encre Noire for Men to zapach z roku 2006. Autorką zapachu jest Nathalie Lorson, która stworzyła m. in. Boucheron Jaipur Saphir i Chopard Wish. Encre Noire zawiera dwa rodzaje wetiweru (Bourbon i Haitian), cyprys, drewno kaszmirowe i piżmo. Całość jest bardzo uwodzicielska i zmysłowa. Flakon - jak przystało na Lalique - fascynujący. Prosta w formie butelka z czarnego szkła i korek z drewna wenge stanowi nawiązanie do kałamarza Lalique z 1913 roku.

2.
Oraz, uwaga panowie recenzja napisana przez internautkę: Cool

"Encre Noire to dla mnie zapach mroczny i niepokojący. Przenosi mnie nocą na wilgotne bagna, ukryte głęboko w starym lesie. Wokół snuje się blada mgła, oblepiająca włosy i wślizgująca się do płuc. Zapach wilgoci miesza się z aromatem drzew i ziół. To niebezpieczny rewir, na którym grasują wampiry i topielce. Jeden dźwięk przełamujący ciszę wystarczy, by ruszyły do ataku. Wciągam powietrze, zatrzymuję oddech i nasłuchuję w niepokoju, podczas gdy zapach rozpełza się po całym ciele...
Wyobraźnia podpowiada mi, że tak powinien pachnieć Lestat po powrocie z mokradeł: w mokrej, niegdyś wykwintnej, koronkowej koszuli pełnej próchna, z włosami oblepionymi butwiejącymi roślinami, ale ze skórą wciąż przepełnioną pociągającym i uwodzicielskim aromatem, hm...
Po godzinie na pierwszy plan wysuwa się drewno. Ale to nie suche szczapki, w EN odnajduję stare, wilgotne, próchniejące drewno porośnięte zielonym mchem. Podobnie pachniały powalone drzewa, spokojnie leżące w cieniu w głębi lasu. Gdzieś w tle pobrzmiewa ciepła baza (piżmo?).

Bardzo trwały i trzyma się blisko skóry. Buteleczka to prawdziwa ozdoba półki, piękna w swojej prostocie.
Wyskoa notka za opakowanie i wspaniałe odwzorowanie mrocznego klimatu z próchniejacym drewnem.
Chciałabym spotkać faceta pachnącego EN - z pewnością nie pozostałby niezauważony... "

Faczynski

U mnie bardziej populistycznie: Armani Code, CK Euphoria, a w planach Prada Pour Homme. Co do kosmetyków pielęgnacyjnych to zarabia na mnie L'oreal dzięki linii Vichy Homme.

MrClassic

ja podchodzę do tematu sezonowo:

wiosna / jesień: Creed Original Santal
lato: Essenza di Zegna lub Burberry Beat
zima: Chanel Egoiste

tryptyk_z_betonu

Zachęcam Panów do pozamainstreamowych poszukiwań.
Lubię zapachy Creed, uwielbiam Carthusia Uomo, wspaniała kompozycja z Capri...

Mr.Sartorialist

Dla mnie Chanel Egoiste Platinium jest idealny na wieczór. Jest odpowiednio cięższy niż wiele innych zapachów, ma też w sobie niepowtarzalną woń tytoniu, którą bardzo lubię.

Jednak moim ulubionych zapachem wszechczasów był (jako że już nie jest produkowany) biały Gucci Rush - w mojej opinii poprostu rewelacja.

macaronitomato

Kontynuuj dyskusję na [link widoczny dla zalogowanych]